7 myśli na temat “Młodziak”

  1. Śliczne stworzonko, synogarliczka czy gołąbek? Miałam kiedyś takie na balkonie, gdyby nie zostawiały strasznej ilości „pamiątek” mogłyby sobie być. Mały gołąbek spał przytulony do szyby od strony balkonu, a Maciuś (kotuś) w tym samym miejscu od strony pokoju. Taka przyjaźń międzygatunkowa 🙂

    Polubienie

      1. Nie! Maciulek zobaczył nagle chrabąszcza majowego, który wpadł do pokoju. Krzyknął i schował się za nogę od biurka i stamtąd obserwował to straszne stworzenie. A kiedy Duży postawił go na trawie, rozejrzał się bezradnie – wyciągnął łapki do niego i „weź mnie na ręce” miauczał, „zabierz mnie stąd”!

        Polubienie

  2. Fajny jest. 🙂 Przepadam za synogarlicami, kiedyś dokarmiałam parkę na parapecie, samczyk (chyba) jadł mi z ręki, samiczka była bardziej nieśmiała. Potem przylatywały do mnie z młodymi, ech, dawne czasy.

    Polubienie

    1. Ja też je bardzo lubię. Rodziców tego młodziaka „nauczyłam” reagować na sygnał dźwiękowy – zawsze jak wysypuję ziarno dzwonię dzwoneczkiem 🙂 – natychmiast się pojawiają 🙂

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.