
Witraż z Karmelickiej (DDT)

Podobny w ubiegłym roku śmignęłam w dwie godzinki, a ten 😦 😦 – trzy dni było mało 😦 . SKS i popsute łapki :((
pełnia we mgle
jeszcze kwitnie 🙂
obok Mikołaja miał być Rudolf, ale gdzieś pogalopował ( a tak naprawdę, to przy wycinaniu niechcący go zdekapitowałam )
Jak siatka nie zatrzyma – to złapie jaszczurka.
Tę pięknotkę sfotografował dzisiaj znajomy w Chicago. Podobno jest wielkości dłoni !
fot. D.
ale orzech, pod którym rosną sadziłam własnoręcznie pół wieku temu. Miło by było go znowu na żywo zobaczyć (fotografował H.), tylko czy okoliczności pandemiczne pozwolą ?
No byłoby miło, aczkolwiek wolałabym, żeby jeszcze nie tym razem …
obrazek znaleziony na FB
czyli zimowy wianek dla Anki Blożanki
Mieszka w sąsiedztwie. I tak naprawdę białe jest tylko JEDNO pióro w jego ogonie, ale dzięki temu wiem, że to on, a nie jakiś inny.
Codziennie o tej samej porze zasiada na ulubionej gałązce przed moim oknem i cicho, cichuteńko śpiewa.
Szeptem do mnie mów, mów szeptem
Umierać musi, co ma żyć *
* Stanisław Wyspiański. Noc Listopadowa
to kwiatek jest w żółtym kolorze 😉
może sobie wymarzyć na urodziny Polka mieszkająca we Włoszech 😉
dla mojego faworyta w wyborach ?
*amerykańska rasa kur o wyjątkowo dużej nieśności
Prawie, prawie jestem w roku 2014, a ponieważ się cofam, to jest już bliżej niż dalej.