Kolejne wianki

Las Szwarcwaldzki

Kolejne życie niebieskiego wazonika

na specjalne zamówienie sąsiadki, z konkretnymi instrukcjami 🙂

Recykling – dwustronna zawieszka

Rudzik z recyklingu

Białe futerko, głóg i szkocka krata

Z Mikołajem

A zróbże wreszcie coś dla domu – zażyczył sobie mąż

– i tak powstał (nad)szyszkownik 😉

Słomiane

W kolorze mchu

Jeszcze parę leśnych światełek

Wianek jutowy z czerwoną kokardą i dzwonkiem

Wianek z drewnianych koralików

Niedźwiedź – światełko

Biało-bordowy, puchaty i świecący. Wianek.

Wianek z dzwonkiem

U okulisty byłam …

1. Wsiadając do samochodu z całej siły przydzwoniłam głową w drzwi

2. W oczekiwaniu na wizytę postanowiłam skorzystać z toalety – deska klozetowa z impetem spadła mi na kciuk prawej dłoni

3. A na koniec usłyszałam od doktora, że nic się nie da zrobić ….

Czy ktoś mnie może dobić ??

A w oczekiwaniu na colpo di misericordia – kieliszeczek wampirzej krwi 😉

HAPPY HALLOWEEN !!!

W kolorach indiańskiego lata

Jesienny wianek pełen kocanek

Książę Ropuch

Zapomniałam, czy to ja mam go całować czy on mnie. I tak długo się zastanawiałam, aż książę Ropuch się znudził moim niezdecydowaniem i nieśpiesznie się oddalił.

Cholera, taka okazja mnie ominęła … eech …

Ale w sumie mam fajnego męża, więc może to lepiej 😉

Przyniosła sąsiadka kociołek pradziadka

i „się ułożyło” takie coś

Hortensja z montbrecją

W suszarni cd

Króliczy ogon w lawendzie ;)

Jeżówka i inne suszki

Matki Boskiej Zielnej. Ferragosto.

Lawendowo, kremowo

Oset i lawenda

Słoneczniki i omyki

Układanki zawieszanki

Trawy, zboże i słoneczniki

Czas kośby dobrych ziół i złych

Letnia układanka

Przed piątą rano jest jeszcze czym oddychać

a nad polami zaczynają śpiewać skowronki

Letnie dekoracje

Pszeniczka ? a może raczej jęczmień ?

albo pszenżyto ? Na pewno nie owies ! Jak zwał tak zwał – wszystko to zboża 🙂

Na powitanie lata – nagietki urodzinowe

BUON COMPLEANNO, KATIA !!

Kto rano wstaje, ten ma takie światło

i spotyka trzy zające, których oczywiście nie udało się sfotografować ;))

Dmuchawce, wróżki i marzenia do spełnienia

Dawno, dawno temu, kiedy Świat był jeszcze bardzo młody, na zielonych łąkach, na polach i w górach, mieszkały elfy, gnomy i wróżki. Wolne i szczęśliwe, żyły w symbiozie z Naturą, troszcząc się o wszystkie Zwierzęta i opiekując każdą Rośliną.
Pewnego dnia jednak na Ziemi pojawił się Człowiek i zaczął czynić Ją sobie poddaną.
Magiczne Istoty zostały zmuszone do schronienia się w cichych lasach, gdzie mogły ukryć się przed wścibskimi oczami. Jedynie delikatne wróżki postanowiły pozostać na łąkach, po których kiedyś swobodnie biegały. Są teraz dmuchawcami, symbolami wolności i odrodzenia. Dodają nam siły, byśmy mieli odwagę marzyć i dążyć do naszych marzeń spełnienia.
Wystarczy dmuchnąć ..

W ogródeczku

W ogródeczku w dzień majowy
Kwiatów toczą się rozmowy.
Twa sukienka jest de mode,
Spójrz, podziwiaj mą urodę !
Kiedy tak toczyły spory,
To w ruch poszły sekatory.
Teraz w ciszy i spokoju pachną w wazonie w pokoju.

Kto szuka, ten znajdzie –

-chociaż nie zawsze to, czego się szukało.
Trzy pudła z przydasiami przekopałam, a zamiast usilnie poszukiwanej wstążki w kolorze błękit paryski, z przeznaczeniem na kokardę, znalazłam szyszki !
A skoro już je miałam na podorędziu, to i wykorzystałam.
I powstała bożonarodzeniowa dekoracja stołu.
Praca typowo majowa 😉 😉
Idąc za zimowym ciosem zrobiłam jeszcze pudełko na świąteczne drobiazgi 🙂

Wszystko kwitnie wkoło

a w mojej pracowni zakwitły klombiki 😉

Wielkanoc w kubeczku

Wielkanocne zawieszanki

Zbliża się Wielkanoc – stroiki

Złoty renifer w paru odsłonach

Amarylis i zapomniane słowo

Przez dobrych parę dni nie mogłam sobie przypomnieć słowa ŁODYGA ( a nie chciałam googlować ) Początki sklerozy ?

Na pocieszenie pięknie zakwitł amarylis 🙂

Spokojna równowaga

czyli początek większego zamówienia dla

I żadne krzyki i płacze mnie nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne 😉

Za dwa miesiące Święta

Planowałam okrągłą pięćdziesiątkę, ale papier się skończył i wyszło 48szt.