




Jestem zgrabny Jestem młody Nie brakuje mi urody Śpiewam niemal jak skowronek I prześliczny mam ogonek
Podobny w ubiegłym roku śmignęłam w dwie godzinki, a ten 😦 😦 – trzy dni było mało 😦 . SKS i popsute łapki :((
SPOKOJNEGO 2022 !!!
( z Ferrero 😉 )
pełnia we mgle
Słowik zaczyna dyszkantem, szczygieł mu wtóruje altem szpak tenorem krzyknie czasem, a gołąbek gruchnie basem. Wróbel, ptaszek-nieboraczek, uziąbłszy śpiewa jak żaczek A mazurek ze swym synem już świergoce za kominem ( ... )
jeszcze kwitnie 🙂
czyli gdzieś pomiędzy TAM a TU
obok Mikołaja miał być Rudolf, ale gdzieś pogalopował ( a tak naprawdę, to przy wycinaniu niechcący go zdekapitowałam )
w poprzednim wcieleniu wyskakiwały z grających pudełek, a teraz są królisią Franką i byczkiem Fernando 😉
czyli sernik wg przepisu Nuśka K.
Osiem lat temu operowałam się po raz pierwszy, osiem miesięcy temu – po raz drugi. Tak mi się przypomniało. Aaa, i jeszcze od ponad ośmiu miesięcy nie maluję paznokci 😉