Ślepa kura i sokole oko ;)

Usuń sobie kataraktę, będziesz wyraźnie widzieć – mówili. Przy okazji skorygujemy miopię i nie będziesz używać okularów „do dali” – mówili. Nowe życie – mówili . Ale, że w ciągu 2 tygodni pojawi się katarakta wtórna, to już nie mówili ( no dobra, nie czepiam się, tego nie można przewidzieć). Widzę daleko, nawet bardzo daleko 🙂 , ale „na blisko” – szkoda gadać… Najgorsze jest to, że nie mogę czytać …. Zatem na wpół ślepo zabrałam się za wielkanocne dekoracje. Jakim cudem nie obcięłam sobie niczego i nie poparzyłam gorącym klejem, to nie wiem . A na początku maja czeka mnie dziurawienie oczu laserem 😉