Będziesz pracować w maglu czyli mordercza kosmetyczka

Będziesz pracować w maglu, mówił mój Tato, kiedy migałam się od lekcji.

Magiel to może nie, ale na jakieś praktyki do krawca to mnie mogli posłać.

No bo na cholerę mi te wszystkie teatrologie,archeologie,historie sztuki czy biologie, skoro nie umiem szyć na maszynie ?? I muszę ręcznie ?? szloch, szloch, chlipppp..

Ten przydługi wstęp to dlatego, że wymyśliłam sobie kosmetyczkę z neoprenu, do zewnętrznej kieszeni w torebce.

No więc szyję, tzn na razie kuruję obolałe po pierwszym etapie szycia palce.

 A Tato wczoraj skończyłby 84 lata…..

mordercza_kosmetyczka