Zmarł Jerzy Trela …

Jestem zgrabny Jestem młody Nie brakuje mi urody Śpiewam niemal jak skowronek I prześliczny mam ogonek
Podobny w ubiegłym roku śmignęłam w dwie godzinki, a ten 😦 😦 – trzy dni było mało 😦 . SKS i popsute łapki :((
SPOKOJNEGO 2022 !!!
( z Ferrero 😉 )
pełnia we mgle
Słowik zaczyna dyszkantem, szczygieł mu wtóruje altem szpak tenorem krzyknie czasem, a gołąbek gruchnie basem. Wróbel, ptaszek-nieboraczek, uziąbłszy śpiewa jak żaczek A mazurek ze swym synem już świergoce za kominem ( ... )
jeszcze kwitnie 🙂
czyli gdzieś pomiędzy TAM a TU
obok Mikołaja miał być Rudolf, ale gdzieś pogalopował ( a tak naprawdę, to przy wycinaniu niechcący go zdekapitowałam )
w poprzednim wcieleniu wyskakiwały z grających pudełek, a teraz są królisią Franką i byczkiem Fernando 😉
czyli sernik wg przepisu Nuśka K.
Osiem lat temu operowałam się po raz pierwszy, osiem miesięcy temu – po raz drugi. Tak mi się przypomniało. Aaa, i jeszcze od ponad ośmiu miesięcy nie maluję paznokci 😉
w tym jedna z recyklingu
Mirabilis jalapa/dziwaczek
Jak siatka nie zatrzyma – to złapie jaszczurka.
Zasuszona ostatnia tegoroczna, niestety – jak widać – nie pozwala się sensownie sfotografować. Ale mam wobec niej jeszcze inne plany, ale ciiiii … 😉
Tę pięknotkę sfotografował dzisiaj znajomy w Chicago. Podobno jest wielkości dłoni !
sezon na łapacze trwa 🙂 Ten powinien wyłapywać/kumulować światło/dobrą energię, i jak widać na zdjęciach, całkiem dobrze mu się to udaje, przynajmniej ze światłem. No chyba, że to ja nizając kryształki tak go pozytywnie naładowałam ? Czyżbym czegoś o sobie nie wiedziała ??
Jako, że jest już u Osoby, dla której był zaplatany – to mogę go pokazać.
Pejzaż oniryczny BEZ zielonej krowy, która nie dość, że miała być koniem, to jeszcze nie pasuje do całości. A wszystko to wina Ewy, która bezpodstawnie twierdzi, że ja umiem rysować, i Jej Zielonego Konia, hałaśliwie stukającego zielonym kopytkiem ! A Muza głucha jak pień …. Uprzedzając pytania o stan moich nerwów – przed paroma dniami szczepiłam się Johnsonem i to na pewno skutki uboczne ;))
A krowa poszła się paść.