Doroczny piwoniowy rytuał przybrał tym razem całkiem inne oblicze.

Od lat, ścinając ostatnią z piwonii, szeptałam im cichutko – pa, moje piękne, dziękuję za wszystkie kwiaty, odpoczywajcie teraz, i do zobaczenia w przyszłym roku. Będę tęsknić !

A wczoraj zamiast „do zobaczenia” było „mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy”.

Mój dziki lokator postanowił przypomnieć mi o swojej obecności …

Tym razem przeniósł się do lewej piersi, i to na dodatek w trzech miejscach. Konsekwentny drań, bo to nasze trzecie spotkanie ( do trzech razy sztuka / Boh trojcu ljubit ? )

Jutro biopsja. Taką będę mieć imprezkę imieninową.

Więc rym cym cym i tralala,
Idziemy przez życie w podskokach
Więc rym cym cym i hopsasa,
W podskokach bo żyje się raz.

Dmuchawce, wróżki i marzenia do spełnienia

Dawno, dawno temu, kiedy Świat był jeszcze bardzo młody, na zielonych łąkach, na polach i w górach, mieszkały elfy, gnomy i wróżki. Wolne i szczęśliwe, żyły w symbiozie z Naturą, troszcząc się o wszystkie Zwierzęta i opiekując każdą Rośliną.
Pewnego dnia jednak na Ziemi pojawił się Człowiek i zaczął czynić Ją sobie poddaną.
Magiczne Istoty zostały zmuszone do schronienia się w cichych lasach, gdzie mogły ukryć się przed wścibskimi oczami. Jedynie delikatne wróżki postanowiły pozostać na łąkach, po których kiedyś swobodnie biegały. Są teraz dmuchawcami, symbolami wolności i odrodzenia. Dodają nam siły, byśmy mieli odwagę marzyć i dążyć do naszych marzeń spełnienia.
Wystarczy dmuchnąć ..

W ogródeczku

W ogródeczku w dzień majowy
Kwiatów toczą się rozmowy.
Twa sukienka jest de mode,
Spójrz, podziwiaj mą urodę !
Kiedy tak toczyły spory,
To w ruch poszły sekatory.
Teraz w ciszy i spokoju pachną w wazonie w pokoju.

Kto szuka, ten znajdzie –

-chociaż nie zawsze to, czego się szukało.
Trzy pudła z przydasiami przekopałam, a zamiast usilnie poszukiwanej wstążki w kolorze błękit paryski, z przeznaczeniem na kokardę, znalazłam szyszki !
A skoro już je miałam na podorędziu, to i wykorzystałam.
I powstała bożonarodzeniowa dekoracja stołu.
Praca typowo majowa 😉 😉
Idąc za zimowym ciosem zrobiłam jeszcze pudełko na świąteczne drobiazgi 🙂

Piwoniowe kraje

Piwonie kwitną, białe i różowe,
A w środku każdej, jak w pachnącym dzbanie,
Gromady żuczków prowadzą rozmowę,
Bo kwiat jest dany żuczkom na mieszkanie.

Matka nad klombem z piwoniami staje,
Sięga po jedną i płatki rozchyla,
I długo patrzy w piwoniowe kraje,
Dla których rokiem bywa jedna chwila.

Potem kwiat puszcza i, co sama myśli,
Głośno i dzieciom, i sobie powtarza.
A wiatr kołysze zielonymi liśćmi
I cętki światła biegają po twarzach.

Czesław Miłosz „Przy piwoniach”